Siedlce

Niedziela, 28 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
"Krótka"  niedzielna wycieczka krajoznawcza mająca na celu poznanie okolic Siedlec, leżących na południe od tego miasta. Wyjazd wczesnym rankiem w niedzielę. Początek podobny do innych niedzielnych wycieczek po okolicy. Najpierw DW 720 do Wiązowny, dalej DK 17 do Kołbieli, a statąd DK 50 w kierunku Mińska Mazowieckiego. Za Kołbielą zjeżdżam na mało ruchliwą drogę w kierunku Siennicy. Przejeżdżałem ją już w tym roku dwukrotnie, więc wszystko wygląda znajomo. W Siennicy wjeżdżam na DW 802 i spokojnie pedałuję w kierunku Siedlec. Pogoda przyjemna. Ciepło, ale nie za gorąco. Gdzieniegdzie kwitną jeszcze rzepaki.

Wschodnie Mazowsze wczesnym latem
Wschodnie Mazowsze wczesnym latem © skaut

Jedzie mi się całkiem przyjemnie. Ruch, jak na niedzielę przystało znikomy. Zaliczam po kolei gminy: Latowicz, Wodynie, Skôrzec, Siedlce i miasto Siedlce.
W samych Siedlcach remont na remoncie. Instynktownie nie daję wiary zakazowi wjazdu w ciągu DW 803 i jak się okazuje - słusznie. Most wprawdzie rozebrany, ale dla pieszych i rowerzystów w postawili wygodną kładkę.

Siedlce. Remont drogi (Przejezdna dla rowerów)
Siedlce. Remont drogi (Przejezdna dla rowerów) © skaut

Przez miasto dojeżdżam na dworzec - także remontowany. Intrygujący szyld baru dworcowego. Jest na tyle dużo czasu, że udaje się kupić bilety i colę na drogę. 


Siedlce. Dworzec kolejowy
Siedlce. Dworzec kolejowy © skaut

Wygodnym pociągiem Kolei Mazowieckich dojeżdżam do Cisia, skąd na dwóch kółkach - do domu. W pociągu dosiadała się kolejni bierze. Niektórzy z niezłym sprzętem, ale mnie najbardziej zaintrygował starszy pan z rowerem z "demobilu" obutym w starodawne schwalbuchy - maratony.



"Kultowa" opona Schwalbe Marathon w wersji z lat 70-ych XX w © skaut

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!