Kutno - Toruń

Piątek, 7 października 2022 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
Doroczny jesienny i nocny wyjazd do Torunia. Tym razem lewym brzegiem Wisły, chociaż Wisły w ogóle nie widziałem. W piątkowe popołudnie wsiadam do pociągu wraz z rowerem i przemieszczam się do Kutna. Słynny dworzec w remoncie, chociaż ściślej trzeba napisać, że stacja w remoncie. budynek dworca ma to już za sobą.
Na dworcu ostatnie i jedyne zakupy: woda, pepsi, coś słodkiego. Wyjeżdżam z miasta. Dość szybko robi się ciemno. Jadę wąskimi, dobrymi i bardzo dobrymi asfaltami. Przez wioski albo bezludzia. Moja trasa biegnie równolegle do autostrady A1. Czasami wręcz po drogach serwisowych. \
Jedzie się bardzo przyjemnie. Ciepło, sucho, bezwietrznie. W nowej dla mnie gminie Łanięta robię pamiątkowe zdjęcie kościoła.

Łanięta. Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny © skaut
Dalej już drogami województwa kujawsko-pomorskiego. Częściowo moja trasa pokrywa się z trasą Bałtyk-Bieszczady Tour. Zarówno tegorocznego i tego sprzed dwóch lat, jak i tego z wcześniejszych edycji. Wtedy, gdy wjeżdżam na DK 91 i jadę nią do Torunia. Oczywiście jazda "pod prąd" trasy BBT. DK 91 ma wygodne, szerokie pobocze. Około północy jest prawie pusta. Wyprzedzają nie i wymijają nieliczne samochody. Około pierwszej wjeżdżam do Torunia. Melduję się na Stawkach i udaję na nocleg w warunkach polowych.

Mapka:
Gminy: Łanięta (1386) i Lubień Kujawski (1387).






Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!