Grabów nad Pilicą
Niedziela, 27 grudnia 2015
· Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
W tym roku ostatnia już wycieczka na dystansie nieco dłuższym. Postanowiłem zapełnić dziurę na gminnej mapie Polski i pojechać po dwie gminy, leżące pomiędzy Warką a Białobrzegami: Grabów nad Pilicą i Stromiec. Pobudka jeszcze po ciemku, szybkie śniadanie złożone z odgrzewanych naleśników i pierogów oraz kubka kawy. Napełniam termos gorącą herbatą z cytryna, a bidon izotonikiem. O 6:38 jestem już na rowerze. W Otwocku orientuje się, że gps nie czyta drogi. Jak się okazało wyłączyłem mu wcześniej lokalizację, aby nie piszczał podczas ładowania, a później zapomniałem przełączyć na tryb normalny. Otwock wzbogacił się o nowe ścieżki rowerowe, które dodatkowo obudował zakazami jazdy rowerów. Uprzedzając dodam, że tak samo zrobiono w Warce. Przez Karczew dojeżdżam do DW 801, a nią w Sobiekursku do DK 50, słynnej obwodnicy Warszawy dla TIR-ów. Dziś wyjątkowo spokojnie i poświątecznie. ruch osobówek znikomy, a TIR-y na odcinku do Góry Kalwarii wyprzedziły mnie może trzy. W Górze Kalwarii zjeżdżam w kierunku na Sandomierz (DK 79), a po ok 9 km, w Potyczu zjeżdżam na spokojną, "boczną" DW 731. Przez gołe sady po śmiesznych hopkach dojeżdżam do Warki. Miasto ciągle toczy wojnę powietrzną. Przy pierwszym rondzie na wjeździe wita mnie MIG-15 biorący wiraż na niskim pułapie:
Dalej "coś" co przypomina konstrukcję Uruk-Hai, albo kolejną instalację Władysława Hasiora:
Jest to jednakże pomnik polskich lotników.
Miasto Kazimierza Pułaskiego, Piotra Wysockiego i "papieskiego" piwa ma także ładny ryneczek, a na nim obecnie szopka jak żywa, tzn. z figurami naturalnej wielkości i kolędami łagodnie brzmiącymi z jej wnętrza:
Przejeżdżam przez most na Pilicy
i zagłębiam się w las, aby za skrzyżowaniem z drogą Magnuszew-Białobrzegi wjechać na teren gminy Grabów nad Pilicą:
Sam Grabów okazuje się niewielką, zadbaną wsią z centralnie położonym kościołem pw. Św. Trójcy.
Skręcam obok kościoła i przez Brzozówkę dojeżdżam do linii kolejowej Warszawa - Radom, która w tym miejscu wyznacza granicę kolejnej gminy: Stromiec, leżącej już w powiecie białobrzeskim.
Nawet miałem ochotę dojechać do wsi o znaczącej nazwie Boża Wola, ale dalsza droga okazała się piaszczystym traktem wiodącym przez łachy, wydmy i karłowate laski sosnowe. Tak więc gmina Stromiec zaliczona "na cynika". Posilam się zabranym na drogę świątecznym makowcem popijanym herbatą i jak to mówią metodą "na gumkę" wracam po śladzie do domu na śniadanie.
Pogoda dopisała nadzwyczajnie. Wyjeżdżając o świtaniu miałem już ponad 7 st. C. Około południa termometr na moście w Górze Kalwarii wskazywał:
Dalej "coś" co przypomina konstrukcję Uruk-Hai, albo kolejną instalację Władysława Hasiora:
Jest to jednakże pomnik polskich lotników.
Miasto Kazimierza Pułaskiego, Piotra Wysockiego i "papieskiego" piwa ma także ładny ryneczek, a na nim obecnie szopka jak żywa, tzn. z figurami naturalnej wielkości i kolędami łagodnie brzmiącymi z jej wnętrza:
Warka. Szopka bożonarodzeniowa na Rynku© skaut
Przejeżdżam przez most na Pilicy
Pilica w grudniu 2015© skaut
Gmina Grabów n/Pilicą© skaut
Sam Grabów okazuje się niewielką, zadbaną wsią z centralnie położonym kościołem pw. Św. Trójcy.
Grabw nad Pilicą. Kościół© skaut
Skręcam obok kościoła i przez Brzozówkę dojeżdżam do linii kolejowej Warszawa - Radom, która w tym miejscu wyznacza granicę kolejnej gminy: Stromiec, leżącej już w powiecie białobrzeskim.
Nawet miałem ochotę dojechać do wsi o znaczącej nazwie Boża Wola, ale dalsza droga okazała się piaszczystym traktem wiodącym przez łachy, wydmy i karłowate laski sosnowe. Tak więc gmina Stromiec zaliczona "na cynika". Posilam się zabranym na drogę świątecznym makowcem popijanym herbatą i jak to mówią metodą "na gumkę" wracam po śladzie do domu na śniadanie.
Pogoda dopisała nadzwyczajnie. Wyjeżdżając o świtaniu miałem już ponad 7 st. C. Około południa termometr na moście w Górze Kalwarii wskazywał:
Góra Kalwaria. Temperatura 27.12.2015© skaut