Warszawa (DPD)
Piątek, 6 listopada 2015
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Dzisiaj zdrowsze powietrze, ale zimniej. Na ścieżkach i dróżkach rowerowych zostali już tylko najwytrwalsi rowerzyści. Część z nich poznaję z widzenia, z kilkoma wymieniam kurtuazyjne pozdrowienia.
Mimo zimna ciągle odnajduję radość z jazdy, a ponadto z satysfakcją mijam i wyprzedzam samochody stojące w korku. Na przykład takim, jak poniższy u zbiegu Traktu Lubelskiego i Wału Miedzeszyńskiego.
Widziałem też drugie dzikie zwierzę w tym tygodniu. We wtorek był dzik, dziś - lis.
Mimo zimna ciągle odnajduję radość z jazdy, a ponadto z satysfakcją mijam i wyprzedzam samochody stojące w korku. Na przykład takim, jak poniższy u zbiegu Traktu Lubelskiego i Wału Miedzeszyńskiego.
Warszawa - Miedzeszyn© skaut