Nowa Ruda

Piątek, 19 maja 2023 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
Udział w konferencji naukowej, organizowanej we Wrocławiu, dał mi okazję do trzydniowej wycieczki rowerowej po Dolnym Śląsku.
We Wrocławiu mieszkam w Ledigenheim, obecnie "Park Hotel" będącym częścią WUWA (Wohnung und Werkraum), wystawy z końca l. 20-ych XX w. poświęconej nowoczesnym tendencjom w budownictwie.
Wrocław. WUWA © skaut
Aż się wierzyć nie chce, że budynek jest z 1929 r. (!). Do dyspozycji mam 3-poziomowe mieszkanko, obejmujące przedsionek (I poziom), salon z aneksem kuchennym (II poziom) i sypialnię z łazienką (III poziom). Funkcjonalność rewelacyjna. Mimo upływu prawie 100 lat, budynek z powodzeniem mógłby uchodzić za współczesny.
Konferencja kończy się w piątkowe popołudnie, a ja godzinę później ubrany „w obcisłe” zmierzam przez to rozległe miasto ku jego zachodnim rogatkom.
Staram się unikać dróg krajowych i wojewódzkich. Lokalnymi drogami przejeżdżam obok wrocławskiego lotniska, a dalej przez Krzeptów, Skałkę, Bogdaszowice do Kostomłotów. Zdałem się na planowanie przy pomocy Garmin Connect, stąd na kursie pojawiają mi się nawet dość długie odcinki dróg polnych. Rower nie używany praktycznie od Bałtyk Bieszczady Tour 2022 daje radę.
Jest zimno.
W Kostomłotach robię sobie przerwę na posiłek. Za jadłodajnię służy mi sklep Żabka, gdzie kupuję kawę, zapiekankę i jeszcze muffina oraz banany na wynos. Niechcący wjeżdżam na krajówkę (DK5) przez węzeł na A4, ale na szczęście dość szybko udaje mi się odbić na Mleczków i dalej lokalnymi drogami jechać do Jaworzyny Śląskiej. W Jaworzynie jestem około szóstej po południu. Muzeum kolejowe niestety już się zamyka. Rzucam okiem na dworzec kolejowy i jadę dalej w kierunku Świdnicy. Na DW 382 dość spory ruch. Świdnica z kolei jakby wymarła. Dziwne, wszak to duże miasto. Rynek wyludniony. Cieszę oczy misternym zdobieniem drzwi kamienicy pod nr 25 (jak z Rivendell) i jadę dalej.

Świdnica. Rynek 25 © skaut

Wylot w kierunku Wałbrzycha bardzo szeroką i wygodną drogą dla rowerów wytyczoną wzdłuż DW379. Na Orlenie w Rusinowej, administracyjnie należącej już do Wałbrzycha zamawiam kawę. Dalsza jazda już po ciemku. Jest zimno, ale jedzie się niezwykle przyjemnie. Przez Jedlinę Zdrój zjeżdżam do Głuszycy. Dalej "tradycyjnie" DW 381 na południe. Piszę tradycyjnie, bo drogę tę przejeżdżałem rowerem już kilkukrotnie. Raz w ramach "Rajdu Dookoła Polski" w roku 2010, później na GMRDP w 2015 r. i 2019 r. 
Około północy zjeżdżam na nocleg w Nowej Rudzie do hotelu "Dwór Górny".

Nowa Ruda. Dwór Górny © skaut
Mapa:
Gminy: Kąty Wrocławskie (1388), Kostomłoty (1389), Udanin (1390), Jaworzyna Śląska (1391), Świdnica (1392), m. Świdnica (1393), Walim (1394), Jedlina-Zdrój (1395) i m. Nowa Ruda (1396)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!