Józefów (PD)
Poniedziałek, 7 marca 2016
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Po południu już cieplej. Na drodze rowerowej ciągle pustawo. Tylko w Miedzeszynie wyminęliśmy się ze znaną "z widzenia" rowerzystką, która rano i po południu zmierza dokładnie w przeciwnym kierunku (z fotelikiem dziecięcym). Zdawkowa wymiana uśmiechów i każde pojechało w swoją stronę. Dystans trochę dłuższy - wstąpiłem do sklepu rowerowego po nową dętkę. Od niedzieli coś mi uchodzi powietrze z tylnego koła. Wieczorna operacja zakończyła się wyciągnięciem cienkiego jak włos drucika z opony. Wyglądał jak kawałek zszywki biurowej. No proszę nawet dał radę wkładce antyprzebiciowej w schwalbe.