Świebodzice
Wtorek, 11 sierpnia 2015
· Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
Dolny Śląsk ze względu na długą historię osadnictwa cieszy się nie tylko dużą liczbą miast i miasteczek, ale także bogatą siecią dróg. Dziś wypróbowałem jedna z nich. Początek "tradycyjny" Miszkowice - Kamienna Góra. Za Kamienną Górą odbijam w kierunku na Świebodzice. W Jaczkowie przecinam linię kolejową (mam wrażenie, że czynną). Trochę podjazdów, po których zjeżdżam do Bogaczowic. Najpierw Nowych, później Starych (siedziba gminy). Nazwa jak rzadko adekwatna do wyglądu. Domy częściowo nadgryzione zębem czasu, ale jakie! Wszystkie piętrowe, stające w równym rzędzie po obu stronach rzeki Strzegomki. Trzeba dodać, że po obu stronach rzeki, ocembrowanej jak Wełtawa w Pradze biegnie też droga. Nie wiem tylko dlaczego pokrywy od kanalizacji mają odlany napis: "Stołeczne Królewskie Miasto Kraków" i stosowny herb? Za Bogaczowicami wspinam się na wzniesienie w m. Cisów, skąd doskonale widać stojący, na wyciągnięcie ręki, zamek w Książu. W Świebodzicach wjeżdżam na "krajówkę" (34) i jadę do Dobromierza. Ruch umiarkowanie intensywny. W Dobromierzu przez chwile podziwiam mocno zniszczone zabudowania folwarczne z dworem i zdobionymi bramami. Wszystko mocno zdewastowane. Jeszcze podjazd pod górkę na "rynek" (to też siedziba gminy), a potem już lasami i wśród pól do Chwaliszowa, skąd powrót do bazy tą samą drogą.
Dobromierz. Fragment zrujnowanej bramy pałacowej© skaut