Praca
Czwartek, 2 października 2014
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Rano do pracy. Po południu do ortopedy z bolącym (czasami) kolanem. Pan doktor "pachnący" tytoniem, a raczej machorką nawet nie obejrzał mojej nogi, tylko od razu wypisał skierowanie na USG i kazał przyjść z wynikiem badania. Na badanie pójdę, ale ortopedę wybiorę innego.